Opolskie. Zamek i park w Dąbrowie Niemodlińskiej

Zamek i park w Dąbrowie Niemodlińskiej są niesłusznie mało znanymi zabytkami Opolszczyzny. Sam zamek zbudowano w latach 1615-1617 z inicjatywy Joachima von Tschetschau-Metticha, a w późniejszym czasie był poddawany licznym modyfikacjom. Jest teraz własnością Uniwersytetu Opolskiego – jeszcze całkiem niedawno odbywały się tutaj zajęcia, był akademik i bufet! Niestety, dziś ten zabytek popada w ruinę. Aż przykro na to patrzeć… Wykłady w nim musiały być niesamowitym doświadczeniem. Zamek jest naprawdę przepięknym budynkiem z wyjątkowymi ozdobami, kręconymi kominami, gzymsami i licznymi wieżyczkami. Aktualnie nie jest on na co dzień dostępny dla zwiedzających (ani z psami, ani bez nich), ale warto go obejrzeć z zewnątrz.

Zamek w Dąbrowie Niemodlińskiej z zewnątrz

W lepszym stanie jest  XVII-wieczny, około 20-hektarowy park otaczający zamek. Odzyskuje on dawny blask dzięki działalności Uniwersytetu Opolskiego. Na terenie parku pojawiły się lampy zasilane solarami, odnowione zostały alejki, pojawiły się też domki dla owadów i budki dla ptaków. Znajdziemy tu zarośnięte oczka wodne, aleje drzew, spore polanki i wiaty dla spacerowiczów. Ustawione wzdłuż ścieżek tablice informacyjne przybliżą nam przyrodę i historię tego miejsca. Park zachował też ślady dawnej świetności – przypominają o niej zarośnięte i prowadzące donikąd schodki czy pozostałości tarasów widokowych.

Park w Dąbrowie Niemodlińskiej, w oddali altana

Według źródeł park w Dąbrowie Niemodlińskiej był kiedyś znacznie większy. Dziś faktycznie jego rozmiar nie jest imponujący. Jeśli jednak będziemy zatrzymywać się przy tablicach (i każdej ciekawie pachnącej kępce trawy), czy zechcemy przejść wszystkimi ścieżkami, to zwiedzanie może nam zająć nawet dwie godziny. Od parku odchodzi też obsadzona starymi drzewami śródpolna droga wiodąca ku domom i gospodarstwom. Chodzi nią sporo osób z psami, więc dla naszych pupili to była jedna z najciekawszych (i najbardziej aromatycznych) tras w trakcie wypadu!

Parkowa aleja oświetlona lampami zasilanymi przez solary

Park nie ma jasnego regulaminu, jednak ze względu na wielu spacerowiczów oraz zabytkowy charakter terenu psy warto prowadzić na smyczy. Nie widziałam tam dzikich zwierząt, ale zwiedzaliśmy obiekt w środku dnia i w czasie ładnej pogody. Podejrzewam, że można natknąć się tu na wiewiórkę, sarnę czy zająca, szczególnie, że obok są pola uprawne. Na terenie parku jest dużo koszy na śmieci, więc zbieranie po psach nie stanowi problemu. Auto możemy bez problemu postawić tuż koło zamku (współrzędne parkingu: 50.679943, 17.745756).

Drugim zabytkiem w okolicy, który warto zobaczyć, jest Królewski Zamek w Niemodlinie. Niestety, jest on zupełnie niedostępny dla zwiedzających z psami – z pupilem nie można wejść nawet na dziedziniec. Na jego terenie chodzą za to… daniele. Dla psów to był kolejny interesujący punkt programu, choć oglądany zza siatki 😉 Zasady zwiedzania zamku bez psów znajdziecie na stronie http://niemodlinzamek.pl/zwiedzanie/. Co ciekawe, w październiku 2018 roku na terenie zabytku odbyła się sesja fotograficzna przeprowadzona przez Joannę Kogut z dogami niemieckimi w roli głównej. Miała ona charytatywny charakter – w trakcie wernisażu zbierano pieniądze dla Stowarzyszenia Doża Skarbonka. Relację z tego eventu można zobaczyć tutaj: https://dozaskarbonka.blogspot.com/2018/10/barokowa-sesja-dogowa-na-zamku-w.html. Może takie wydarzenia zachęcą włodarzy zamku do otwarcia obiektu dla zwiedzających z psami? Mam nadzieję!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.