Pomorskie. Wydma Lubiatowska i okolice – raj dla wędrowców i plażowiczów

Okolice Wydmy Lubiatowskiej to raj dla osób, które lubią piękne lasy i piesze wędrówki, ale też nie chcą rezygnować z słuchania szumu morza. Przypominająca wzgórze wydma znajduje się w gminie Choczewo w województwie pomorskim, a leśny obszar wokół niej rozciąga się między Białogórą i Lubiatowem. Wydma ma około 35 metrów wysokości i jest ruchomą wydmą śródlądową, przemieszczającą się 2-4 metry rocznie. Co ciekawe, powstała prawdopodobnie w wyniku działalności człowieka – przez wycinkę lasu. Ludzie zapłacili za ingerencję w przyrodę, bo przed wieloma laty Wydma zasypała część domostw Lubiatowa, co wyszło na jaw, gdy znaleziono resztki domostw podczas prac melioracyjnych w jej okolicy.

Wydma Lubiatowska

Na terenie Wydmy Lubiatowskiej Nadleśnictwo Choczewo wyznaczyło ścieżkę przyrodniczą, która ma chronić ten cenny obszar przed presją turystyczną, a jednocześnie pozwolić na jego bezpieczne zwiedzanie. Zahacza ona o wszystkie najciekawsze i najbardziej malownicze atrakcje Wydmy. Oprócz niej samej na uwagę zasługuje m.in. wyjątkowo urokliwa rzeczka Bezimienna i jej liczne rozlewiska. Teren jest pagórkowaty i w niektórych momentach przypomina chodzenie po niskich górach! Trasa bywa piaszczysta i grząska, dlatego jej odcinki mogą być dość wyczerpujące dla psiaków o słabszej kondycji.

Ścieżka ma 30 punktów orientacyjnych oznaczonych specjalnymi tabliczkami, które są położone na tyle blisko siebie, że nie sposób ich przeoczyć. Punkt pierwszy znajduje się w lesie, koło parkingu dla osób niepełnosprawnych (współrzędne: 54°48’52.8″N 17°53’17.9″E) . Auto musimy jednak zostawić znacznie wcześniej. Najprościej zaparkować w Lubiatowie i iść około dwa kilometry asfaltową ulicą Spacerową do początku trasy. Można także przyjść plażą od Białogóry i wejść do lasu wejściem nr 36A (współrzędne: 54°49’25.5″N 17°54’18.9″E)  – tutaj od razu natkniemy się na punkt 13 ścieżki.

Tablica z mapą ścieżki przyrodniczej tuż pod platformą widokową

Auto można zaparkować także na parkingu (płatnym w sezonie turystycznym, w lutym był darmowy) tuż nad plażą w punkcie 54°48’38.3″N 17°49’59.9″E. Następie musimy przemieszczać się plażą bądź lasem w stronę Białogóry, a następnie skręcić w prawo w okolicy wyjścia 37 (współrzędne: 54°49’18.6″N 17°53’22.5″E) aż dojdziemy do początku ścieżki. Jest to naprawdę spory kawał drogi, ale cała trasa jest niesamowicie malownicza, więc jeśli długi marsz nam niestraszny, warto ją pokonać.

Wykostkowana droga prowadząca z Lubiatowa na parking nad morzem

Na trasie co jakiś czas natkniemy się na dokładną mapę ścieżki. Warto zrobić jej zdjęcie i sprawdzać kierunek wyprawy w razie wątpliwości. Pamiętajmy, żeby trzymać się trasy, a przede wszystkim – nie chodzić po Wydmie poza wyznaczonym szlakiem. Ścieżka jest bogata w infrastrukturę turystyczną. Na samym szczycie Wydmy znajduje się platforma widokowa, z której rozciąga się zapierający dech w piersiach widok na Bałtyk. Wejście na nią wymaga jednak pokonania wielu stromych, drewnianych schodów, co dla ludzi i psów z problemami ortopedycznymi może być dużym wyzwaniem.

Po drodze znajdziemy kilka niżej położonych platform oraz liczne wiaty, które pozwalają na chwilę odpoczynku. Z Wydmy zauważymy też dostrzegalnię przeciwpożarową, która jest pozostałością po czasach, gdy był tutaj obszar wojskowy. Dostrzegalnia nie jest dostępna dla turystów, ale warto do niej podejść – mijamy ją, gdy idziemy zgodnie z wyznaczoną trasą.

Nie musimy za jednym razem pokonać wszystkich 30 punktów ścieżki. Robi ona kilka pętli, które pozwalają na skrócenie wyprawy lub podzielenie zwiedzania na kilka dni. Najdłuższa pętla ma 2,6 km, średnia 2,2 km, a najkrótsza 1,6 km. Przejście całej ścieżki nie jest wyczerpujące, jednakże musimy też do niej dojść, a potem wrócić – a to potrafi złożyć się na całkiem długą wyprawę!

Ścieżka przyrodnicza na terenie Wydmy Lubiatowskiej

W pobliżu Wydmy Lubiatowskiej nie ma żadnych sklepów, więc cały prowiant musimy wziąć ze sobą. Nie zapomnijmy także o wodzie dla psów. Na terenie Wydmy możemy natknąć się na dzikie zwierzęta – teren jest mocno zryty przez dziki, widywaliśmy także sarny – więc smycz jest obowiązkowa. Podejrzewam, że w sezonie koło wiat turystycznych są kosze lub worki na śmieci, jednakże w lutym ich zabrakło.

Ciri nad Bezimienną

Wydma Lubiatowska to jedno z moich ulubionych miejsc nad polskim morzem. Nie wiem jednak, jak wygląda kwestia obciążenia turystycznego w pełni sezonu urlopowego. My byliśmy tutaj pierwszy raz w kwietniu, a drugi w lutym – i za każdym razem było niesamowicie pusto. Na plaży nie spotykaliśmy praktycznie nikogo, co jest zasługą tego, że żadna okoliczna miejscowość nie leży zaraz nad morzem. Plaże są tu zresztą wyjątkowo piękne! Jeśli wybieramy nocleg w Lubiatowie, musimy liczyć się jednak z tym, że nad morze trzeba przejść około 2 km lasem.

Niestety, ogólnie rzecz biorąc, województwo pomorskie nie jest zbyt przyjazne dla psiarzy. Dużo miejsc ma zakaz wprowadzania psów, a co gorsza, ciężko znaleźć o tym informację w Internecie – obrazek przekreślonego psa wita nas dopiero na miejscu. Dotyczy to m.in. rezerwatu przyrody „Mierzeja Sarbska” koło Łeby czy rezerwatu „Widowo” koło Dębek. Nie warto się także wybierać z psem do Słowińskiego Parku Narodowego. Kilka tras udostępnionych dla psiarzy ma dość nikłe walory turystyczne i służy raczej możliwości wyprowadzenia psów z miejscowości położonych na trenie PN niż ich wprowadzeniu. Jedna ścieżka, którą wybraliśmy, wiodła wzdłuż normalnej asfaltowej drogi, po której jechało pełno aut…

Miejscem, które za to stanowczo warto zobaczyć, jest ujście rzeki Piaśnicy do morza w Dębkach w punkcie 54°50’00.4″N 18°03’45.6″E. Rzeka wije się malowniczo wśród piasku, by w końcu wpaść do Bałtyku, a okoliczne plaże są niesamowicie szerokie i czyste. W pobliżu Piaśnicy w 1919 roku ustalono granicę polsko-niemiecką – tuż obok mostu nad rzeką możemy znaleźć niegdysiejszy kamień graniczny z napisem „Versailles 28.6.1919”. Na uwagę zasługują także ruiny wieży Straży Granicznej – można dojść bezpośrednio do nich, są też opatrzone tabliczką z opisem (współrzędne: 54°49’58.4″N 18°03’56.7″E). Niestety, dostępność ruin działa na ich niekorzyść – wokół jest sporo śmieci. Plusem tych okolic Dębek jest brak ograniczeń poruszania się z psem, co pozwala na swobodne eksplorowanie ciekawych zakątków.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.