Opolskie. Stawy w sercu lasu – łowiska Śródlesie I i Śródlesie II

Łowiska Śródlesie I i Śródlesie II są jedynie 20 minut drogi autem od centrum Opola, a jednak niewiele osób o nich słyszało. Choć same akweny są użytkowane głównie przez wędkarzy, ich okolice aż proszą się o długą wędrówkę z psami. Zresztą nie tylko ja tak uważam – przy Śródlesiu I była baza I Opolskiego Charytatywnego Dogtrekkingu w 2018 roku. Niestety, impreza nie jest kontynuowana, a szkoda, bo atmosfera była naprawdę przyjemna, a trasa umiarkowanie wymagająca.

Zmęczone towarzystwo po I Opolskim Charytatywnym Dogtrekkingu

Auto możemy zostawić na parkingu przy pierwszym zbiorniku (współrzędne: 50.748532, 17.909726). Tutaj rozciąga się wielka polana, na której znajdziemy pozostałości po placu zabaw. Teren kusi, by puścić psy luzem, ale musimy pamiętać, że jesteśmy w sercu lasu, przez co ryzyko spotkania tu sarny czy zająca jest bardzo duże. Możemy obejść cały staw Śródlesie I, ale nie jest to zbyt wygodna trasa, bo przy brzegu zwykle stacjonuje dużo wędkarzy, a betonowymi drogami poruszają się auta dojeżdżające do łowisk. My wolimy przejść przez całą polankę i skierować się do drugiego zbiornika – betonowa droga zaczyna się w okolicy punktu 50.749882, 17.907076.  Trzeba iść nią cały czas prosto, aż dotrzemy do Śródlesia II.

Staw Śródlesie I

Drugi akwen jest znacznie większy i bardziej malowniczy. Na tym łowisku obowiązuje zasada „złów i wypuść”, przez co zazwyczaj jest tu mniej ludzi. Liczne stanowiska dla wędkarzy przypominające mini-mola są świetnymi punktami obserwacyjnymi. Do tego idealnie nadają się do robienia zdjęć psom 😉 Śródlesie II warto obejść całe – ścieżka jest bardzo urokliwa, a do tego po drugiej stronie zbiornika jest genialny widok na górującą nad lasem Elektrownię Opole. Wygląda jak fabryka produkująca chmury! Okolice obu łowisk noszą ślady działalności bobrów, dlatego część drzewek jest zabezpieczona siatką.

Elektrownia Opole – widok znad Śródlesia II

Obejście łowisk zajmie nam maksymalnie godzinę. Stąd możemy jednak skierować się na spacer do lasu – mijamy Śródlesie II od lewej strony i idziemy cały czas prosto aż do asfaltowej drogi. Tu musimy ostrożnie przejść na drugą stronę. W tym miejscu otwierają się wielkie połacie lasu, w którym dość łatwo się zgubić, dlatego polecam mieć naładowaną komórkę z włączonym GPSem. Po przejściu asfaltówki warto poszukać ścieżki w prawo i kierować się w stronę Świerkli. Las staje się tu coraz bardziej przejrzysty, a w poszyciu pojawiają się wrzosy i jagody – jest naprawdę pięknie! Tereny leśne są podzielone ścieżkami w prostokątną kratkę, więc zawsze możemy znaleźć jakąś drogę powrotną bez potrzeby wracania tą samą trasą.

Krzaki jagód w lesie w okolicach Świerkli

Niestety, lasy w okolicach Czarnowąsów i Świerkli są dosyć często użytkowane przez myśliwych. Warto zwracać uwagę na odległe odgłosy strzałów czy auta terenowe zaparkowane tuż przy ścieżce. Pamiętajmy, że niezależnie od tego, czy nasze psy gonią zwierzynę, czy nie, zgodnie z przepisami w lesie powinny być na smyczy. Nie chcę Was jednak zniechęcać do odwiedzania tego miejsca – przy pewnej dozie ostrożności spacery tu są naprawdę przyjemne, a my nigdy nie mieliśmy większych problemów. Lasy w tej okolicy przylegają już do Stobrawskiego Parku Krajobrazowego, więc ktoś z większymi ambicjami bez problemu znajdzie tutaj trasę na całodniową wyprawę!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.