Opolskie. Lasy w Dolinie Małej Panwi

Dzień po wielogodzinnej wędrówce po Górach Opawskich mieliśmy ochotę na spokojny i niezbyt wymagający spacer po leśnych duktach. Miejsce wybraliśmy do tego idealne – trasę nad Małą Panew w okolicach Kolonowskiego i Zawadzkiego. Mała Panew jest tym, czym według mnie powinna być rzeka. Nieuregulowana, meandrująca i dzika, z licznymi wysepkami i piaszczystymi łachami, a także pniakami drzew, które wpadają do niej przegrane po wielkich wichurach albo z czyjąś pomocą. Tak, tak, mowa o bobrach! Znajdziemy tu też liczne naturalne plaże i zejścia do wody, które budzą zachwyt u psiej części naszego stada.

Mała Panew

Wędrówkę możemy zacząć od parkingu, o którym była już mowa przy okazji wyprawy nad Stawy Pluderskie – jego współrzędne to 50.623099, 18.455923. Tym razem jednak przechodzimy przez drogę i kierujemy się niebieskim szlakiem rowerowym w stronę Małej Panwi. Tuż za drogą skręcamy w lewo i mijamy wiatę dla turystów. Potem przechodzimy przez tory i kierujemy się dalej prosto. Żeby posiedzieć nad rzeką, musimy zejść na chwilę ze ścieżki. Nie polecam iść poza szlakiem wzdłuż linii brzegu, bo ilość pniaków, wystających gałęzi i badyli może uczynić tę wyprawę bardzo męczącą. Moje spodnie poniosły ofiarę przez tego typu pomysły i skończyły z pięknym rozdarciem nogawki 😉

Wysepka na rzece

Niebieski szlak poprowadzi nas do wiat i drewnianego mostu nad Małą Panwią w okolicy Domu Pomocy Społecznej dedykowanego dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej intelektualnie (współrzędne: 50.624635, 18.423764). Mieści się on w bardzo malowniczym pałacyku myśliwskim o nazwie Malepartus, wybudowanym w 1856 roku przez hrabiego Andrzeja Renarda – tego samego, który był właścicielem zamku i parku w Strzelcach Opolskich. Budynek można podziwiać z zewnątrz, obok niego jest także ścieżka edukacyjna z tablicami informacyjnymi. W sezonie w pobliżu mostku rozpoczyna się także spływ kajakowy Małą Panwią.

Wiaty i mostek nad Małą Panwią w okolicy DPS-u

Co ważne, oznaczenia szlaku trochę się gubią po drodze i łatwo przeoczyć moment w którym musimy skręcić. Trzymamy się ścieżki i idziemy cały czas prosto, aż dochodzimy do dwóch ogrodzonych szkółek leśnych. Tu musimy pójść w lewo i przejść między nimi, a za chwilę znów skręcamy w lewo, zgodnie ze znakami wskazującymi drogę do Malepartusa. Trasa zmienia się z wyraźnej ścieżki w niezbyt odznaczającą się leśną dróżkę, ale to nie powinno nas zniechęcić. Warto po drodze zwrócić uwagę na powykrzywiane dęby i leszczyny, które nadają lasowi magicznego charakteru.

Majestatyczny dąb – niebieski szlak rowerowy

My stąd zawróciliśmy do auta, ale jeśli ktoś ma ochotę na dłuższą wędrówkę, bez problemu pójdzie dalej trasą wzdłuż Małej Panwi w stronę Kolonowskiego. Można też przejść przez drogę i skierować się na Stawy Pluderskie. Lasy w dorzeczu Małej Panwi są bardzo rozległe i pełne zwierzyny – możemy spotkać tu dziki, sarny, zające czy jelenie. Piaszczyste podłoże sprawia, że mamy wrażenie, że chodzimy po nadmorskich lasach 😉 Mimo suszy w poszyciu lasu można zauważyć liczne kwitnące roślinki, w tym fiołki, szczawiki zajęcze czy zawilce. Sama Mała Panew jest płytka, ale ma naprawdę wartki nurt, dlatego musimy zwrócić uwagę na miejsce, w którym do wody wchodzą psy. Nad tą rzeką jest tak przyjemnie i malowniczo, że można spędzić tu całe godziny!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.