Park na Wyspie Bolko jest najpopularniejszym terenem zielonym w Opolu. W ciepłe weekendy spotkamy tutaj tłumy spacerowiczów, szczególnie tych zmierzających do ZOO. W zimniejsze lub mniej pogodne dni możemy jednak nie natknąć się tu na żywego ducha – poza kilkoma sarnami czy przebiegającym przez ścieżkę lisem. Nazwa Wyspy funkcjonuje już od XIV wieku i została nadana na cześć piastowskiego księcia – wcześniej miejsce to było nazywane po prostu Kępą. O wyjątkowym charakterze parku decyduje jego częściowo naturalny charakter. Idąc niektórymi ścieżkami możemy mieć wrażenie, że przechadzamy się w sercu mieszanego lasu. Z drugiej strony, odgłosy dochodzące z ogrodu zoologicznego mogą sprawić, że będziemy czuli się jak w dżungli!

Obok parku na Wyspie Bolko znajdziemy kilka miejsc, gdzie możemy zostawić auto. W jego bezpośrednim sąsiedztwie jest spory parking w punkcie 50.656137, 17.916280, a także mniejszy w okolicy punktu 50.646181, 17.924547. W dni wolne oraz ciepłe weekendy możemy jednak nie znaleźć tam miejsc parkingowych, wtedy możemy skorzystać z miejsc postojowych po drugiej stronie Mostu Pajęczego (współrzędne: 50.646377, 17.916382) i do parku dojść już piechotą. Przechodzimy wtedy nad Ulgą i możemy podziwiać z jednej strony panoramę miasta, a z drugiej – widok na Górę Świętej Anny (o której pisałam tutaj).

Park na Wyspie Bolko ma bardzo wyraźnie wyznaczone ścieżki. Są tutaj drogi asfaltowe, którymi można pojeździć na rolkach, deskorolce lub hulajnodze. Niektóre ścieżki są podzielone na część dla pieszych i część dla rowerzystów, co ułatwia spacer i pozwala uniknąć stłuczki z pędzącym rowerem. Z myślą o rolkarzach przygotowano trasy na sporej polanie – można na nich wygodnie jeździć w kółko (współrzędne: 50.647665, 17.924449). Jest także zwykła, piaszczysta ścieżka zdrowia, wzdłuż której ustawione są różne przyrządy służące do podciągania się, podskoków czy slalomu. Służą mi one czasem do urozmaicenia treningu z psami, gdy akurat nie korzysta z nich żaden sportowiec. Mamy także możliwość obejścia wykostkowaną ścieżką dookoła ZOO – od tyłu możemy dojrzeć przez ogrodzenie niektóre zwierzęta mieszkające w ogrodzie, w tym gepardy i pawie.

W parku jest kilka ciekawych miejsc, które możemy wygodnie odwiedzić z psami. Jednym z nich jest kawiarnia Laba, która jest całkowicie psiolubna! Na zimę możemy wejść do środka z pupilami i ogrzać się przy kawie czy grzańcu. Latem Laba zajmuje także przyległe do niej tereny parkowe, co pozwala nam na rozłożenie się na hamaku czy leżaku z zimną lemoniadą w ręce i psem u boku. Kawiarnia leży tuż nad stawem, co z jednej strony decyduje o jej uroku, a z drugiej – cóż, musimy się liczyć, że na lato staniemy się smacznym posiłkiem dla komarów. Blisko Laby znajdziemy też ogrodzony niskim murkiem Dąb Piastowski. Drzewo to liczy sobie 400 lat i ma obwód 410 cm! Ciekawym miejscem jest też cypel, który znajduje się między Odrą a Kanałem Ulgi (50.642408, 17.931670). W jego okolicy ciągną się rozległe łąki, a nabrzeżne drzewka noszą ślady działalności bobrów.
Kawiarnia Laba w parku na Wyspie Bolko Widok z Laby jesienią Ginny w kawiarni Laba Staw koło Laby Staw koło Laby – na lato zakwitają na nim grzybienie Psiaki na tle Dębu Piastowskiego
Park na Wyspie Bolko ma swój regulamin, który zabrania puszczania psów ze smyczy. Jest to rozsądny zakaz ze względu na zwierzynę, która zamieszkuje ten teren. Sarny są tutaj oswojone z obecnością spacerowiczów, dlatego potrafią wyjść na ścieżkę kilka metrów od nas lub leżeć tuż obok drogi, którą idziemy. Nie przeszkadzają im w tym psy, oczywiście, dopóki żaden ich nie pogoni – dlatego nasze czworonogi powinny mieć tutaj ograniczoną wolność. Zdarzyło się, że z krzaków tuż przed nas wypadły zapamiętale bijące się koziołki i wcale nie przejęły się widokiem kilku psów. Widziałam też sarenkę, która jak gdyby nigdy nic weszła do wody i przepłynęła na wyspę na środku stawu koło Laby. To stanowi o uroku parku – możemy zobaczyć sarny w sytuacjach, które dotąd mogliśmy oglądać jedynie na filmach przyrodniczych. Żyją tutaj również kuny, lisy, zające, jaszczurki oraz liczne ptaki – w tym dzięcioły, kowaliki, sowy, sikorki, a przy brzegu rzeki zimorodki i czaple.

Szczególnie w pogodne weekendy i święta park jest patrolowany przez straż miejską, więc musimy liczyć się z mandatem, jeżeli puścimy tu psa luzem. Wzdłuż ścieżek jest ustawionych sporo koszy na psie odchody, dlatego zbieranie po naszych pupilach nie stanowi żadnego problemu. Musimy liczyć się też z tym, że spotkamy w parku wielu biegaczy, rolkarzy, rowerzystów, a także mnóstwo spacerowiczów z psami. Dlatego miejsce to może być świetne do socjalizacji naszego szczeniaka lub pracy w rozproszeniach z dorosłym psem. Dla moich psów „hitem” był biegacz ciągnący za sobą oponę – trochę czasu zajęło, aż oswoiły się z tym pomysłem i przestały zwracać na niego uwagę 😉 Niestety, w parku jest naprawdę mnóstwo kleszczy. Nigdzie indziej nie spotkałam się z tym, by po przejściu po niskim trawniku mieć kilka tych pasożytów na butach!

Jako mieszkanka Opola bywam w parku na Wyspie Bolko bardzo często. Najbardziej lubię to miejsce wczesnym rankiem, gdy na polankach utrzymuje się mgła, a pierwsze promienie słońca prześwitują między koronami drzew. Uroczo jest tu także słoneczną jesienią oraz zimą, gdy spadnie świeży śnieg (czyli, niestety, już bardzo rzadko…). Park ten to także mój główny wybór na spacer w upały – to jeden z niewielu zacienionych terenów zielonych w Opolu. Staram się za to omijać ten teren w wolne, pogodne dni, bo wyprawa tu z czterema psami nie jest przyjemna ze względu na ilość zaczepiających nas przechodniów („tak, to moje psy”, „nie, nie są ze schroniska”, „tak, dużo jedzą, dla mnie to nie problem”…) oraz reagujące negatywnie na takie stadko obce psy. Chadzamy tu za to często wieczorem, bo ścieżki są dobrze oświetlone. Nocą z ZOO dobiegają przeróżne odgłosy, więc ostrzegam – taki spacer świeżo po obejrzeniu jakiegoś horroru może przyprawić o dreszcze!
Park na Wyspie Bolko wczesną jesienią Park na Wyspie Bolko jesienią Park na Wyspie Bolko jesienią Ginny i lisek – mural na ogrodzeniu ZOO Park na Wyspie Bolko jesienią – Ginny Park na Wyspie Bolko jesienią – Ciri Park na Wyspie Bolko jesienią – Frotek i Ginny Ach, ta lisia kita! Park na Wyspie Bolko jesienią – Ciri i Hera Park na Wyspie Bolko jesienią Dąb na wałach koło parku na Wyspie Bolko Park na Wyspie Bolko jesienią Halloweenowa dynia 🙂 Park na Wyspie Bolko jesienią – Frotek Park na Wyspie Bolko jesienią – Hera Park na Wyspie Bolko jesienią – Frotek, Ginny i Ciri Stadko pozuje na tle stawu koło Laby Most Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na jesień Główna ścieżka wzdłuż ZOO – bez smyczy tylko do zdjęcia Główna ścieżka wzdłuż ZOO Polanka o mroźnym poranku Zimowy park na Wyspie Bolko Zimowy park na Wyspie Bolko Most Ireny Sendlerowej prowadzący na Wyspę Bolko od strony miasta Wiosenna złoć Wiosenne zawilce Park na Wyspie Bolko latem Asfaltowa ścieżka w parku na wyspie Bolko Letnia ulewa Lawenda rosnąca wzdłuż głównej ścieżki parku Lawenda rosnąca wzdłuż głównej ścieżki parku Lawenda rosnąca wzdłuż głównej ścieżki parku Lawenda rosnąca wzdłuż głównej ścieżki parku Gorsza jakość przez duży zoom – sarenka pije z parkowego stawu Przyrządy ścieżki zdrowia Park na Wyspie Bolko o zmierzchu