Opolskie. Na zboczach wulkanu – Góra Św. Anny

Góra Świętej Anny to jedno z moich ulubionych miejsc na Opolszczyźnie. To miasto zbudowane na zboczach nieczynnego wulkanu kojarzone jest głównie z rozmodlonymi tłumami w czasie różnych świąt katolickich czy Dni Młodzieży. „Anka”, jak ją nazywają okoliczni mieszkańcy, jest jednak czymś więcej niż celem pielgrzymek. Okolice Parku Krajobrazowego Góra św. Anny kryją wiele niespodzianek geologicznych, przyrodniczych i historycznych. Jest niesamowicie urokliwym miejscem – i idealnym do pieszych wędrówek z psami. Teren jest jednak leśno-polny i trzeba mieć na uwadze, że nietrudno tu o spotkanie sarny czy zająca.

Ścieżki w okolicy amfiteatru na Górze Św. Anny

Najbardziej znanym obiektem na Górze Św. Anny jest kamienny poniemiecki amfiteatr. Powstał w miejscu, gdzie wcześniej był kamieniołom. Robi ogromne wrażenie, szczególnie, gdy zejdzie się na jego dno i spojrzy z dołu na skaliste zbocze i majaczący w górze Pomnik Czynu Powstańczego. Z jakiegoś powodu wielką fanką tego miejsca jest Chibi – uwielbia skakać po kamiennych stopniach amfiteatru. Na jego terenie jest tablica z regulaminem mówiącym o trzymaniu psa na smyczy i w kagańcu – nigdy tam nie widziałam psiaka z kagańcem, ale smycz faktycznie ma sens ze względu na innych zwiedzających i licznie występującą w okolicy zwierzynę.  Koło amfiteatru jest spory parking, więc to idealne miejsce na zostawienie auta.

Pomnik Czynu Powstańczego

Z dna amfiteatru warto wybrać się na dłuższy spacer – możemy obejść cały obiekt malowniczą trasą. Od schodków, którymi zeszliśmy na dół, skręcamy w prawo. Po chwili dotrzemy do odsłoniętej wapiennej ściany. Warto przejrzeć leżące pod nią odłamki skalne, bo można znaleźć liczne skamieniałości – z tego też powodu okolice Góry Św. Anny są obiektem zainteresowania paleontologów. Idziemy dalej ścieżką po dnie wąwozu. O zmroku taki spacer robi niesamowite wrażenie. Tak niesamowite, że w sumie nie polecam, bo każdy szelest brzmi bardzo niepokojąco! Ścieżka wkrótce zaczyna się wspinać, a po chwili naszym oczom ukazuje się… stacja paliw Orlen. Tak, przez środek pięknego Parku Krajobrazowego biegnie autostrada. Nie pytajcie dlaczego – liczne protesty nie pomogły, a droga stała się elementem krajobrazu.

Wapienna skała z licznymi skamieniałościami

Stację Orlen mamy po prawej stronie, a ścieżka skręca w lewo, dalej w las. Prowadzi nas na górę amfiteatru, skąd możemy podziwiać ten zabytek w całej okazałości. Warto przygotować aparat, bo widok zapiera dech w piersiach. Ścieżka poprowadzi nas potem w dół i zejdziemy na szerszą leśną drogę. Tutaj skręcamy w lewo i wracamy na dno amfiteatru. Droga ta prowadzi też do innych niesamowitych miejsc, ale o tym wkrótce.

Amfiteatr w całej okazałości

Na Górze św. Anny utworzono także rezerwat geologiczny w miejscu, gdzie 27 milionów lat temu znajdowała się kaldera (czyli szczytowe zagłębienie) wulkanu. Są tu strome zbocza i liczne schodki. Po głośnej sprawie upadku turysty, który oparł się o podniszczone drewniane barierki (na szczęście nic mu się nie stało), rezerwat pięknie zrewitalizowano i wygląda teraz niesamowicie. Szyby, przez które można podziwiać widoki i „zardzewiały” metal świetnie pasują do tego miejsca.

Rezerwat geologiczny widziany z góry

Regulamin rezerwatu nie mówi nic o psach, dlatego wnioskuję, że raczej nikomu one nie przeszkadzają (ale oczywiście trzeba po nich zbierać, żeby nie zaczęły być przykrymi gośćmi!). Jednak smycz i tutaj jest niezbędna, bo na psiaki czyhają liczne spady i urwiska. Ponadto na teren rezerwatu wchodzą… sarny, a jakże. Rezerwat jest podświetlony w nocy, co stanowi kolejną jego zaletę – wtedy chyba podoba mi się nawet bardziej! Z najwyższych tarasów widokowych rozciąga się wtedy niesamowity widok na rozświetloną światłami okolicę i elektrociepłownię Zdzieszowice, która o późnej porze wygląda jak jakiś zamek. Albo Mordor, jak ją niektórzy nazywają (i coś w tym jest…) 😉

Taras w rezerwacie geologicznym

Kolejną atrakcją Góry Św. Anny jest kalwaria, czyli zespół 40 kaplic stojących wśród lasów i pól. Obejrzenie ich wszystkich może być o tyle trudne, że część leży przy ruchliwej i pozbawionej chodnika drodze. Warto za to skierować się do kapliczek koło ołtarza papieskiego, bo są bardzo malowniczo położone wzdłuż ścieżki ciągnącej się wśród wzgórz i pól. Sam ołtarz został postawiony w 1983 roku z okazji wizyty Jana Pawła II na Górze Św. Anny. Nie jest remontowany, więc nie polecam na niego wchodzić – schodki trzeszczą, a całość robi wrażenie bardzo niestabilnej konstrukcji. Kaplice wyznaczają ciekawe trasy i ładnie wkomponowują się w krajobraz, dlatego polecam spacer ich śladem, nawet jeśli obce Wam są religijne uniesienia.

Jedna z licznych kapliczek annogórskiej kalwarii

Warty zobaczenia jest też strumyk tworzony przez siedem źródeł krasowych wypływających spod skał. Nazywany jest po prostu Siedmioma Źródłami i można do niego łatwo dojść z Góry Św. Anny. Kierujemy się w stronę Muzeum Czynu Powstańczego, a następnie idziemy koło kaplic w stronę Leśnicy – najlepiej wyszukać sobie “Siedem Źródeł” w mapach Google’e, bo miejsce jest wyraźnie zaznaczone. Ciekawostką jest fakt, że strumyk ma zawsze temperaturę 9,4 stopni, niezależnie od pory roku. Źródło jest bardzo blisko ulicy, zresztą często podjeżdżają tu samochody, a ludzie nalewają wody do butelek.

Strumyk Siedem Źródeł z bardzo czystą wodą

Sama Góra Świętej Anny to niewielka wieś skupiona wokół Sanktuarium św. Anny. Ten franciszkański zespół kościelno-klasztorny góruje nad okolicą i jest doskonale widoczny z okolicznych wsi i miast. Blisko niego znajduje się także Grota Lurdzka, która powstała na miejscu kamieniołomu bazaltu. Na terenie groty znajduje się droga krzyżowa. Jeśli jesteśmy z psem, to miejsca te możemy obejrzeć jedynie z zewnątrz. Góra Św. Anny łączy w sobie aspekty przyrodniczo-geologiczne, religijne i historyczne, co tworzy bardzo ciekawą mieszankę. Przyznaję bez bicia, że do mnie najbardziej przemawiają tutaj walory przyrodnicze! W bliskiej okolicy wsi znajdziemy też liczne rezerwaty: Lesisko, Ligota Dolna, Grafik czy Biesiec, ale o nich będzie oddzielny wpis.

2 Replies to “Opolskie. Na zboczach wulkanu – Góra Św. Anny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.